Fryzjerskim hitem tego lata będzie pozorny nieład i styl „prosto z plaży”. To uczesanie nie ma nic wspólnego z tradycyjnym skrętem, lokami czy falami. To idealna propozycja zarówno do włosów delikatnych, którym pomoże w zwiększeniu objętości, jak i bardziej niesfornych, prostych, gdyż pomaga je zdyscyplinować.
Najtrafniej można by go nazwać kontrolowanym nieładem. Jednak ten pozory bałagan wymaga też od nas aby poświęcić na jej przygotowanie parę chwil . W zależności od czasu jaki posiadamy, możemy albo zapleść na noc warkocze, rano je rozczesać i utrwalić sprayem, lub po umyciu i wysuszeniu zakręcić włosy na lokówkę lub prostownicę, wyjąć pojedyncze pasma, delikatnie ugnieść dłońmi a następnie nałożyć kosmetyk do stylizacji. Do stworzenia plażowych fryzur typu beach waves powstały wyjątkowe kosmetyki (żele, pudry, spraye i lakiery). Efekt, który dzięki nim osiągniemy, potocznie nazywa się „next day hair”. W sklepie lokikoki.pl profesjonalne kosmetyki do włosów!
Na pokazach mody prym wiodą puszyste fryzury. Jednak jak nadać lekkości włosom tak aby się nie sklejały? Ta kwestia nurtuje od lat naukowców w laboratoriach firm fryzjerskich. Jest na to odpowiedź, w tym sezonie pojawiły się profesjonalne produkty do włosów.
Autor: Artego
Źródło: Artego
Jednym z nich jest aktywator do spłukiwania, którego parę kropel dodajemy do naszej codziennej odżywki tudzież jedwabiu do włosów – . Kiedy marzy nam się zmiana na włosach możemy sięgnąć po barwne kredy do włosów. Trzymają się na włosach do trzech myć, więc w sam raz nadają się na imprezę czy weekendowy odpoczynek. Aby mimo wszystko nie przekroczyć delikatnej granicy kiczu, odważmy się na monochromatyczność. Kondycja włosów nie ulegnie zmianie, ponieważ kredy działają powierzchniowo. Ich aplikacja jest prosta. Podkładamy pod wybrane pasmo papierowy ręcznik, przeciągamy kredą i…voila. Efekt końcowy wskazane jest spryskać lakierem.
Nie zapominajmy: grunt aby fryzura nie przypominała misternie ułożonych pasm. Włosy nie mają przypominać hełmu, ani blachy wygładzonej żelazkiem. Jeśli lubimy prostownicę, w letnie dni nie korzystajmy z niej często, a modelujmy włosy na szczotce. Będą „odbite” od nasady głowy, więc unikniemy efektu spłaszczenia, jak przy żelazku.
